Nie macie ochoty na kolejny płytki film ”Made in USA”, a kinowe superprodukcje już wam się przejadły? Mam na to prosty sposób – kino niezależne.Ci, którym filmy niezależne kojarzą się z amatorszczyzną, „trzęsącą się” ręką i wygłupami na ekranie, mogą się zdziwić. Realizowane przy bardzo małym budżecie kino jest w pełni świadomą i autorską wypowiedzią artystyczną. Twórcy filmów, niezależni od jakichkolwiek nacisków ze strony producentów, od początku do końca odpowiadają za obraz.
W tym miesiącu w ramach cyklu Cinema Off prezentowanego w WDK, będziemy mogli obejrzeć jeden z najbardziej utytułowanych filmów kina niezależnego „Ugór”. Reżyserem tego obrazu jest Dominik Matwiejczyk, zaś jedną z głównych ról gra Bodo Kox. Obaj panowie należą do czołówki kina offowego i są laureatami wielu nagród – „Ugór” nagrodzono Grand Prix Konkursu Kina Niezależnego w ramach 30. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
To opowieść o dwóch braciach mieszkających na wsi ze schorowaną, przykutą do łóżka matką. Starają się ukryć oni przed nią, że sprzedali praktycznie cały dobytek. Konflikt między braćmi pogłębia i tak dramatyczną sytuację.
„Ugór” – ambitne, nowatorskie kino młodego pokolenia filmowców można zobaczyć w środę 12 kwietnia o godz.18 w Wojewódzkim Domu Kultury. Bilety zaledwie po 5 zł. Polecam!