Jałta: prawda i fałsz?

Kontynuowanie sowieckiej wersji oceny Jałty i kwestionowanie przez Federację Rosyjską zbrodni katyńskiej jako ludobójstwa to fakty, wymagające zajęcia zdecydowanego stanowiska – uważają przedstawiciele Komitetu Katyńskiego. Komitet jest organizatorem sesji naukowej „Zmowa jałtańska”, poświęconej 60. rocznicy ustaleń jałtańskich.STRACONE ZŁUDZENIA

„Sesja ta to nasza odpowiedź na fałszywe przedstawianie wyników konferencji jałtańskiej przez Federację Rosyjską. Chcemy pokazać wszystkie uwarunkowania i konsekwencje zrodzone przez Jałtę nie tylko dla Polski, ale także dla krajów bałtyckich i krajów Europy Środkowej” – podkreślił prezes Komitetu Katyńskiego Stefan Melak.

Podczas konferencji jałtańskiej w lutym 1945 r. rozwiały się wszelkie złudzenia Polaków. Alianci zachodni zgodzili się oddać połowę Europy Stalinowi – przypomniał prof. dr hab. Tadeusz Kisielewski z PAN. „Za fałszywą koncepcję polityczną Roosevelta zapłaciła po Jałcie Polska i cała Europa Środkowo- Wschodnia” – podkreślił naukowiec.

Do współczesnej polityki rosyjskiej nawiązał dr Józef Szaniawski. „Prezydent Putin powrócił do starej zasady polityki zagranicznej Rosji: +Co nasze, to nasze, a o waszym możemy podyskutować+” – powiedział historyk.

WYROK NA POLSKĘ

Katyń i Jałta pozostają symbolami wyroku wydanego na Polskę. Federacja Rosyjska i Putin konsekwentnie odmawiają rozliczenia się z sowiecką przeszłością – podkreślił Melak.

„Komitet ma szczególne powody do obaw przed rosyjskim zniekształcaniem historii lub takimi wystąpieniami jak Putina o pakcie Ribbentrop- Mołotow” – dodał, nawiązując do niedawnej wypowiedzi prezydenta Rosji, że Związek Radziecki podpisał pakt Ribbentrop-Mołotow, aby „obronić własne interesy i zapewnić bezpieczeństwo swej zachodniej granicy”.

Zbrodnią katyńską nazywa się masowy mord na ok. 15 tys. oficerów polskich w Katyniu, Charkowie oraz Twerze. Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r. dostali się oni do niewoli w ZSRR. W okresie od kwietnia do maja 1940 r. zostali na rozkaz Stalina rozstrzelani przez NKWD.

Rosjanie nie uznali do dziś mordu katyńskiego za ludobójstwo, lecz za zbrodnię, która ulega przedawnieniu.

Ewa Dworakowska Nauka w Polsce