DarkStars Festival 2004

Nadszedł listopad, ochłodziło się za naszymi oknami, nic tylko szaro, smutno i ponuro! Dobra przesadzam lekko ;-). Jednakże listopadowy klimat sprzyja organizacji tego typu koncertów i chyba każdy fan muzyki gotycko-metalowej kojarzy już ten miesiąc z największą w Polsce trasą koncertową tego oto właśnie gatunku muzycznego.Na szczęście, bo powiem szczerze, iż troszkę się tego obawiałem, Dark Stars Fest-04 nie postanowił iść za ogólnie przyjętym trendem by szerokim łukiem ominąć nasze piękne miasto (rozwijający się prężnie ośrodek akademicki ;). Uff! Nie wiem czemu (no dobra wiem 😉 nie mamy aż tylu wydażeń kulturalnch co np. Kraków (sic!), nio cóz… nie ma co się załamywać, tylko cieszyć z tego co dostajemy od losu.

Dnia 11 listopada w godzinach wieczornych znalazłem się w klubie Hormon, który poprzez organizację wielu koncertów, w dodatku dość zróżnicowanych, oraz świetnych imprez stał się dość mocnym fundamentem w nocnym życiu Kielc! Jako fan ciemniej i mrocznej muzyki (no nie tylko takiej, Brintey nadal Cię kocham! ^_^) nie mogłem po prostu nie przyjść! Zwłaszcza, że byłem bardzo ciekaw jak wydarzenie to wypadnie w stosunku do zeszłorocznej edycji.

Co lub raczej kto tworzył DarkStars Fesitval 2004? Oto pełna lista zespołów: Via Mistica, Desdemona, Darzamat, Cemetery of Scream no i oczywiście wielka trójca czyli Delight / Moonlight / Closterkeller. Należy jednak zaznaczyć, iż w Kielcach nie pojawiły się wszystkie grupy (ech). Nasze miasto opuściły Via Mistica i Desdemona. Bilety kosztowały 35/40 zł – co było najczęstszą przyczyną kręcenia nosami fanów oraz niezbyt dużą frekwencją. Osobiście uważam, że cena była w normie, ani nie wygórowana, ani nie za niska (a może w ogóle taka być? Lol).

Na pierwszy rzut oka zmartwiła mnie troszkę niewielka ilość osób (patrz wyżej), chociaż podobno wszystko zależy od punktu siedzenia. Uważam jednak, że organizatorzy liczy na coś więcej. Nigdy nie byłem dobry w szacowaniu, dlatego strzelam – nie było więcej niż 300 uczestników i dało się miejscami odczuć pustke pod samą sceną. Całe szczęście, iż od momentu pojawienia się zespołu Moonlight, oraz zaraz po nim, gwiazdy wieczoru czyli Closterkeller-a (chociaż już Delight rozgrzał nieźle publikę) sprawy przeszły na dobry tor. Ukrywający się gdzieś po kątach wypełzli by wziąć udział w grupowym szaleństwie (mnie samego kark bolał przez kilka następnych dni ^_^).

Ogólnie cała imprezę należy zaliczyć do udanych, ludzie bawili się świetnie co docenili sami wykonawcy. Anja Orthodox (Anna Najman) wokalistka Closterkellera z która miałem przyjemność rozmawiać zaraz po koncercie była bardzo zadowolona z występu. Jak sama stwierdziła, świetnie jej się gra w Kielcach i że był to jeden z jej lepszych koncertów podczas tegorocznej trasy Dark Stars. Hmm, no miło coś takiego usłyszeć, nieprawdaż ^_^, normalnie aż cały urosłem, niaf niaf.

Niestety małe złośliwe chochliki nie spały owego miłego wieczoru i niektóre grupy natrafiły na niewielkie problemy techniczne, ale podobno „koncert bez wpadek to w ogóle nie jest prawdziwy koncert”. Dobrze, że techniczni na bieżąco zwalczali wszystkie niedogodności. Dzięki chłopaki!

A teraz troszkę info, które uzyskałem u samych źródeł czyli od wokalistki Moonlight (pozdrawiam Maju!) oraz Anji Orthodox (Closterkeller).

Na pewno wszystkich fanów mrocznej muzyki, a w szczególności zwolenników Moonlight ucieszy fakt, że grupa zaraz po zakończeniu trasy (oraz złapaniu kilku szybkich oddechów) zabiera się do pracy nad nową płytą. Pojawiają się także plany stworzenia czegoś (utwór? płyta? koncert?) wspólnymi siłami najważniejszych Polskich zespołów gotyckich. Czy coś z tego wyjdzie tego nie wiedzą nawet najstarsi górale, a nam pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję ;). Smuci natomiast nowina, iż prawdopodobnie (chociaż decyzja jeszcze nie zapadła w tej sprawie) nie ujrzymy Closterkellera w następnej (o ile oczywiście taka będzie) edycji Dark Stars zaś może, ale naprawdę jest to tylko domysł, pojawi się znany chyba wszystkim Artosis. Z jednej strony smutna wiadomości, bo Closterkeller zawsze potrafił poderwać tłum, z drugiej cieszy szansa zobaczenia Artosis znów w akcji. Za to Maja Konarska obiecała mi, że jeżeli tylko będzie taka możliwość to Moonlight na pewno zawita jeszcze do Kielc. Trzymam za słowo! 😉 Do zobaczenia więc na Dark Stars Festiwal 2005! 😉

Srebrny_Pazurek (aśka MrocznyOrazOstatnioTrzeźwyElf)