Zaklinacz koni

Pewnego zimowego poranka Grace wraz z koleżanką Judith wyruszają na konną przejażdżkę, podczas której wydarza się nieszczęśliwy wypadek-dziewczynki dostają się pod koła 40-tonowej ciężarówki. Judith i jej koń giną na miejscu, Grace i Pielgrzym uchodzą z życiem, ale odnoszą straszliwe obrażenia: dziewczynka traci nogę a koń jest bardzo mocno okaleczony.Matka Grace nie zgadza się na uśpienie konia czując, że wówczas i w dziewczynce coś umrze i nigdy już nie będzie taka jak wcześniej radosna i szczęśliwa. Dowiedziawszy się o istnieniu Toma Brookera, legendarnego „zaklinacza koni”, Annie przemierza pół Ameryki i wyrusza z córką i koniem do Montany. Ma nadzieję, że ta podróż przyniesie zmiany w jej życiu oraz życiu jej córki, która po wypadku jest bardzo wrogo nastawiona do niej. Tom ma pomóc Grace i Pielgrzymowi w odbudowaniu więzi między nimi, więzi która została przerwana zimą podczas nieszczęśliwego wypadku..

Aby dowiedzieć się jak wszytko potoczyło się dalej warto przeczytać tę książkę… Gorąco polecam wszystkim!!!

Aśka