Obraz „Dziewczyna z sąsiedztwa” jest odpowiedzią na niektóre skrywane fantazje dojrzewających chłopców. Film bawi i uczy czerpiąc z… przemysłu porno. Matthew Kidman (Emile Hirsc) jest ambitnym maturzystą, który marzy o karierze politycznej Stojąc u progu wielkich zmian, chłopak uświadamia sobie, że prowadzi niezwykle nudne życie.Gdy do domu po przeciwnej stronie ulicy wprowadza się piękna Danielle (Elisha Cuthber), chłopak zakochuje się w niej bez pamięci. Dla Matthew „dziewczyna z sąsiedztwa” jest uosobieniem wszystkiego, o czym nie śmiał nawet marzyć Ponętna nastolatka okazuje się być, bowiem gwiazdą porno, która chce zerwać z zawodem. To punkt wyjścia dla wielu zabawnych sytuacji takich jak fantazje Matthew, reakcja jego kolegów na wieść o profesji Danielle, czy efekt działania Ecstasy. W końcu przełamuje wewnętrzne opory i przekonuje się, że dla dziewczyny, którą kocha, gotów jest postawić wszystko na jedną kartę.
Nie da się jednak ukryć, że na komedii najlepiej bawić się będzie męska część widowni. Fabuła „Dziewczyny z sąsiedztwa” ukazana jest z punktu widzenia dojrzewającego chłopca i o jego pragnieniach dowiadujemy się najwięcej. O „pretty woman” z filmu Greenfielda wiemy tylko tyle, że jest naprawdę atrakcyjna i nieco szalona. Scenariusz nie zdradza dlaczego wybrała taki zawód. Dowiadujemy się jedynie tyle, iż Danielle jest w wieku Matthew, ale życiowo jest dużo bardziej doświadczona.
Ostatecznie o atrakcyjności komedii Greenfielda decyduje jej klimat. Filmy o dojrzewaniu, młodzieńczej przyjaźni i pierwszej miłości, zawsze ogląda się z dużą przyjemnością. Pod tym względem komedia „Dziewczyna z sąsiedztwa” nie zawodzi.
mroofkack for Wici