Jarocin w obiektywie bezpieki

Premiera wydawnicza albumu „Jarocin w obiektywie bezpieki” odbyła się w Warszawie. Książka zawiera zdjęcia operacyjne Służby Bezpieczeństwa z festiwali w Jarocinie, tajne do niedawna dokumenty SB z inwigilacji organizatorów i uczestników imprezy oraz zebrane przez historyków Instytutu Pamięci Narodowej relacje muzyków, którzy grali na festiwalu.Publikację przygotowali Krzysztof Lesiakowski, Paweł Perzyna i Tomasz Toborek – historycy z Biura Edukacji Publicznej IPN w Łodzi. Obecnie mają od 34 do 39 lat, a tym samym reprezentują pokolenie, dla którego Festiwal Muzyki Rockowej w Jarocinie był ważnym wydarzeniem PRL-owskiej kontrkultury.

Z publikowanych w albumie wspomnień muzyków, a także wieloletniego organizatora festiwalu Waltera Chełstowskiego wynika, że w zamyśle władz partyjno-państwowych Festiwal Muzyki Rockowej Jarocin miał być „wentylem bezpieczeństwa”, czyli miejscem, gdzie młodzież zazwyczaj oryginalnie, jak na tamte czasy, wyglądająca mogła uzewnętrznić swoją ekspresję i posłuchać muzyki wyrażającej bunt wobec rzeczywistości.

Jak się jednak okazuje, owa „wolność” była ściśle kontrolowana. Grupy operacyjne Milicji Obywatelskiej i SB precyzyjnie monitorowały sytuację i inwigilowały środowiska punków, skinów, heavymetalowców, satanistów oraz innych bywalców festiwalu. O poszczególnych subkulturach pisano obszerne analizy. Jedna z nich rozróżnia nawet „podgrupy” – to sataniści, szataniści i lucyferianie. Każda z grup, jak ustalili agenci, miała swoje rytuały, którym oddawali się w czasie „czarnej mszy”.

Na zamieszczonych w albumie zdjęciach zrobionych ukrytymi aparatami widać poszczególne grupy młodzieży. Są też fotografie osób inwigilowanych szczególnie: Marka Kotańskiego, który razem z Monarem urządzał w Jarocinie happeningi, takie jak „łańcuch czystych serc”, a także księży działających w ruchu Oaza, którzy prowadzili działalność w Jarocinie. O szczegółach ich aktywności precyzyjnie traktują raporty trafiające na biurka kilkudziesięciu przedstawicieli władz partyjno-państwowych.

Ten festiwal, którego historia zaczęła się w 1980 roku, a po raz ostatni zorganizowano go w 1994 roku, był – w ocenie historyków i badaczy kultury masowej – fenomenem na skalę całego tzw. bloku wschodniego. Przed wielotysięczną publicznością występowały na nim zespoły młodzieżowe, których nie można było zobaczyć ani usłyszeć w ówczesnych oficjalnych mediach. Grały tam wtedy: Lombard, Lady Pank czy Perfect.

Dzięki Jarocinowi publicznie znane stały się zespoły odgrywające potem największe znaczenie w polskiej muzyce punk, rock i heavy metal: Dezerter, Brygada Kryzys, Moskwa, T. Love, TZN Xenna, TSA czy mniej znane, które jarocińska publiczność ceniła za autentyczność przekazu: Nocne Szczury i Defekt Muzgó.

aso, ktr Wiadomości TVP