Najrzadsze i najlepsze rosyjskie wina w historii światowych aukcji mogą uzyskać ceny do 8 tys. dolarów za butelkę. Londyński dom aukcyjny Sotheby’s wystawił 150 butelek win deserowych i portwejnów rosyjskiego wyrobu z piwnic cara Mikołaja II. Wina pochodzą z carskich winnic w majątku Massandra koło Jałty na Krymie.Wytwórnię win i piwnice w Massandrze założono w 90. latach XIX w specjalnie z myślą o carskim stole w letnim pałacu Romanowów w Lawadii. 21 podziemnych korytarzy, każdy o długości 150 metrów, wykuto w granitowej skale w ciągu trzech lat. Do dziś uważa się je za jedne z najlepszych piwnic na świecie.
Mimo że Krym jest upalny latem, a mroźny w zimie, dzięki systemowi tuneli wentylacyjnych carskie piwnice utrzymują stałą, chłodną temperaturę, a źródło wody pozwala utrzymać naturalną wilgotność 90%. Wina przeznaczone były na carski stół w letnim pałacu w Lawadii
Sensacyjny nos i podniebienie
Kiper-specjalista Sotheby’s, Richard O’Mahoney twierdzi, że te warunki w granitowych piwnicach zapewniają doskonałą jakość win. – To są tak unikalne wina, że nie da się ich zakwalifikować do żadnego znanego typu. Są zachwycające. Miałem niebywałą okazję udać się w lipcu na Krym i wraz z kolegą spróbować ponad dwustu win. Oprócz kilku białych, które się zleżały, wszystkie były sensacyjne – mówi Richard O’Mahoney.
Głównym twórcą tych win był książę Lew Siergiejewicz Golicyn, który słynął jako maestro wysublimowanych odmian. Niestety, jego receptury na „Miód Ałtajskich Hal” i „Siódme Niebo” odeszły wraz z nim do grobu.
Józef Stalin równiż przyłożył się do carskiej kolekcji win. Kiedy w 1920 roku Armia Czerwona wyparła z Krymu wojska generała Denikina, Stalin postanowił kontynuowac produkcję win w Massandrze.
Kolekcja była mu tak droga, że w 1941 roku, kiedy stało się jasne, że Krym wpadnie w ręce Niemców, tysiące butelek przeniesiono do trzech kryjówek w okolicach Jałty, gdzie przetrwały wojnę.