Unikatową kolekcję 3635 żab podarował kieleckiemu Muzeum Zabawkarstwa Stanisław Rusiecki z Londynu. Cały zbiór dotarł w poniedziałek z zagranicy do Kielc. Kolekcja żab zostanie pokazana dopiero za rok, w nowej siedzibie muzeum – poinformował jego dyrektor Ryszard Zięzio. Żabki wykonano z gliny, porcelany, szkła, tkaniny, kamienia i plastiku. Jedne są statyczne, inne ruchome, niektóre wydają dźwięki.Żabka-breloczek dała początek kolekcji. Następnie dołączały żabki-figurki, żabki-pojemniki na długopisy, żabki-strugaczki, deski do krojenia, puzdereczka, kluczyki, mydelniczki, brosze, przyciski do papieru. Są także żabki-sportowcy, muzycy, żabki samotne, zakochane i żabie rodziny – wyliczał dyrektor kieleckiego Muzeum Zabawkarstwa, opisując niezwykłą kolekcję.
Stanisław Rusiecki wraz z nieżyjącą już żoną Ewą, współzałożycielką Konfraterni Artystów w Wielkiej Brytanii, gromadził różne żaby przez wiele lat – Życzeniem pani Rusieckiej było przekazanie całego zbioru w dobre ręce, tam gdzie zostanie doceniony i przetrwa zintegrowany. Myślę, że Muzeum Zabawkarstwa w Kielcach spełni te warunki – powiedział Zięzio.
Ewa i Stanisław Rusieccy urodzili się na Kresach Wschodnich. W Wielkiej Brytanii znaleźli się po II wojnie światowej jako byli żołnierze Wojska Polskiego. Oboje organizowali na obczyźnie życie kulturalne Polonii.
Muzeum Zabawkarstwa w Kielcach, po 25 latach „bezdomności”, w październiku przyszłego roku ma przenieść się do własnej siedziby w remontowanym obecnie przez miasto zabytkowym budynku przy placu Wolności.
Wiadomości TVP Fot. PAP