Unwritten to tytuł debiutanckiej płyty Natashy Bedingfield. Na tym krążku mozna znaleźć naprawde kilka fajnych kawałków (oczywiście jeżeli lubicie pop). Dziewczyna ma fajny głos, ciekawe teksty i wpadającą w ucho melodie. Jej kawałki różnią się przesłaniem od utworów innych sławnych wokalistek.Na tym krążku nie znajdziecie oklepanych tekstów opiewających wdzieki kobiece, a gardzące mężczyznami czy żale na nieszcześliwą miłość. Wrecz przeciwnie! Wszystkie utwory optymistycznie nastawiają do życia. Dwa promujące krażek nagrania: „Single” i „These Words” już zyskały dużą sławę i podbijają listy przebojów.
„Single” napewno nie jest kawałkiem z cyklu „żale porzuconej kochanki”, a wręcz przecienie. Natasha spiewa o tym jak dobrze jej być „signle” – samej. I nie to zeby obrażała facetów czy twierdziła, iż są nie potrzebni, wcale nie. Śpiewa o tym iż wcale nie rozpacza z powodu tego, że nie jest w stałym związku, dobrze jej z tym. Wierzy w siebie i w swoje siły i będzie sama dopóki nie znajdzie się jakiś odpowiedni facet. Nie musi mieć kogoś przy swoim boku, aby czuć się dowartościową. Jest sobą i taką pozostanie… 🙂
„These words” mówi natomiast o tym jak trudno jest wyrazić swoje uczucie do drugie osoby. Nieraz szukamy 1000 odpowienich słów i rymów, a tak naprawde wystarczyć użyć tych najprostrzych i wtedy uzyskamy najlepszy efekt…
Na krążku znajdziecie:
1. These Words
2. Single
3. I’m A Bomb
4. Unwritten
5. I Bruise Easily
6. If You’re Gonna…
7. Silent Movie
8. We’re All Mad
9. Frogs & Princes
10. Drop Me In The Middle
11. Wild Horses
Mi osobiście płytka przypadła do gustu. Jezeli lubisz pop i Ty znajdziesz tam coś co wpadnie Ci w ucho… Teledyski do tych kwałków różnież sa warte uwagi. Polecam śledzić Vive Polska, a napewno natraficie na któryś.
To debiutancka płyta Natashy ale napewno nie ostatnia… 🙂