Tegoroczna nagroda Nobla z fizyki trafi do trójki amerykańskich fizyków teoretycznych za zasługi w wyjaśnianiu tajemnic najmniejszych cząstek budujących Wszechświat. Naukowcy są autorami teorii wyjaśniającej siły rządzące kwarkami.David Gross, David Politzer i Frank Wilczek po raz pierwszy przedstawili swoją teorię w 1970 roku. Opisuje ona świat kwarków – cząsteczek budujących jądra atomów. W mało na pozór naukowy sposób, bo kolorami, opisali siły oddziałujące między kwarkami.
Bliżej teorii wszystkiego
Kwarki mogą być zatem czerwone, zielone lub niebieskie, a nie nacechowane ładunkiem elektrycznym – dodatnim lub ujemnym. Ale tak jak one przyciągają się lub odpychają: kombinacje różnego koloru mogą tworzyć trwałe grupy kwarków.
Teoria Amerykanów objaśnia, dlaczego kwarki łączą się w trójki i dlaczego siły je wiążące są tak silne, że niemożliwe jest rozdzielenie kwarków. Pojedynczych nigdy bowiem nie zaobserwowano. W uzasadnieniu Komitet Noblowski napisał, że naukowcy przybliżyli fizykę do jej ostatecznego celu – tak zwanej teorii wszystkiego.