Pokaz łuczniczy to nowość na rozpoczynających się jutro Dymarkach Świętokrzyskich. Poza tym odbędą się m.in. pokazy starożytnego hutnictwa, warsztatów rzemieślniczych oraz przeglądy wojsk rzymskich i barbarzyńców. Pokaz przygotowali studenci archeologii z Krakowa, którzy sami zrobili groty i strzały.– Najtrudniej wyłupać krzemienne groty. To trwa co najmniej kilka godzin. Wystarczy jedno nieuważne uderzenie i prawie gotowy grot pęka – opowiada Andrzej Przychodni ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego, organizatora pikniku archeologicznego. Ostatecznie na piecowisku będzie można zobaczyć wszystkie typy tej broni, używane od epoki kamienia do epoki żelaza, z grotami krzemiennymi, kościanymi, brązowymi i żelaznymi, oraz postrzelać do celu z repliki łuku.
marc Gazeta Wyborcza