Błazen potrzebny, od zaraz

Anglia poszukuje błazna. Ale nie byle jakiego, tylko narodowego błazna. Funkcja państwowego wesołka ma zostać przywrócona po raz pierwszy od ponad 350-ciu lat. Konkurs na to zaszczytne stanowisko ogłosiła na swej stronie internetowej English Heritage – organizacja, która zajmuje się ochroną i promocją angielskiego dziedzictwa kulturowego.„Błazen poszukiwany. Musi być zabawny i posiadać własny kostium łącznie z czapką wraz z dzwoneczkami. Pensja do negocjacji.” Tymi zwięzłymi słowami English Heritage zachęca wszystkich angielskich wesołków do udziału w konkursie na narodowego błazna. Ogłoszenie tej samej treści ukaże się w Timesie.

Historyczna tradycja

Funkcja ma zostać przywrócona po raz pierwszy od 1649-tego roku. Wtedy to ostatni raz narodowy błazen rozbawiał dwór Króla Karola Pierwszego. Jego rolą było między innymi: „Dostarczanie rozrywki w czasie uczt wszelkich dla ułatwienia monarsze trawienia, jako i dla zdjęcia z monarszego serca ciężaru trosk państwowych.” …których to Karol Pierwszy miał bez liku. Jego konflikt z parlamentem przywiódł wszak Anglię do wojny domowej. W jej wyniku Olivier Cromwel nie tylko doprowadził do ścięcia Karola Pierwszego, ale także – jako element wprowadzania purytańskich wartości – zlikwidował szlachetną funkcję narodowego błazna. Nigdy potem Anglia błazna już nie miała – nawet po przywróceniu monarchii w 1660-tym roku.

Kilka dni do konkursu

Konkurs przeprowadzony będzie w najbliższy weekend na festiwalu historycznym w Warwickshire. Każdy kandydat może zabawiać publiczność przez 3 do 5-ciu minut. O tym, kto zdobędzie zaszczytne stanowisko zdecyduje specjalna komisja, która ma się kierować głównie reakcjami festiwalowej publiczności. Według dr. Tracy Borman z English Heritage głównym zadaniem państwowego błazna będzie uatrakcyjnianie prezentowania angielskiej histori i dziedzictwa kulturalnego.

Jest błaznów wielu

Choć Anglia nie ma narodowego błazna to jednak – jak się okazuje – nie jest to zawód wymarły. Narodowy Cech Błaznów zrzesza około 200 osób. Jeden z jego członków, błazen Jonathan, który oficjalnie błaznuje w mieście Salisbury, uważa, że do naboru na tak odpowiedzialne stanowisko, powinni być dopuszczani tylko profesjonaliści tacy, jak on. „Jesteśmy rozczarowani, że ogłoszenie ukazuje się tak późno. Jeśli ma chodzić o prawdziwego państwowego błazna, to wszyscy członkowie Cechu Błaznów powinni zostać odpowiednio wcześnie uprzedzeni.”

Ale Tracy Borman zaznacza, że English Heritage nie che ograniczać się do profesjonalistów. Tłumaczy też, że prawdziwie zabawny błazen nie musi się przygotowywać.

BBC Redakcja Polska