Dirty dancing 2

Dzięki muzyce (którą także obowiązkowo trzeba i chce się mieć, jeszcze zanim człowiek zdąży wyjść z kina) nie mamy czasu siedzieć i się zastanawiać, co nam się nie podoba, porównywać, oceniać, krytykować, wyszukiwać niedociągnięcia czy słabe strony, takie jak niektóre przesłodzone do granic możliwości ujęcia.Nie zwracamy uwagi na stuprocentową przewidywalność każdej niemalże sceny, na schematyczność niektórych z nich. Wszelkie ewentualne minusy nam nie przeszkadzają. Przyszliśmy tu przecież (do czego rzadko można się równie bezwstydnie i otwarcie jak przy okazji tej produkcji przyznawać), żeby nakarmić zmysły przyjemnymi doznaniami estetycznymi, popodziwiać kocie ruchy ciał tancerzy aby w efekcie końcowym, wyjść z kina kołysząc biodrami. Film da wam wymarzonego kopa energetycznego na cały pracowity tydzień. Film warto zobaczyć!!!