Życie i cała reszta.

„Życie i cała reszta” – jest to film Woodiego Allena. Znakomitego aktora i reżysera. Po raz kolejny pokazuje życie w sposób ironiczny, miłość śmiesznie, ale przy tym dosyć, powiedziałbym nawet okrutny i bolesny. Film opowiada o pisarzu z Nowego Yorku – Jerrym (Jason Biggs), który nie umie uporządkować swojego życia uczuciowego.Mieszka z Amandą (Christina Ricci), w której jest zakochany po uszy i nie widzi, że jest notorycznie zdradzany, oszukiwany i wykorzystywany. Często odwiedza psychologa , który jednak mu nie pomaga. W końcu poznaje starszego kolegę po piórze Debela (Woody Allen), który powoli „otwiera mu oczy” na różne sprawy, choć sam jest typem wariata. To dzięki namowom Debela , Jerry postanawia się rozstać ze swoim menagerem (Danny de Vito), a także ze swoją dziewczyną. Czy Jerry pokona swoje lęki i frustracje i czy uda mu się zerwać kontakty z nimi i wyjechać do Los Angeles. Przekonajcie się sami.

Jest to kino bardzo ambitne, z bardzo dobrymi dialogami. Woody Allen jak za swoich najlepszych czasów w swój charakterystyczny sposób pokazuje w filmie karykaturalnie – komedię życia. Film na pewno nie jest prosty i oczywisty jakby się mogło wydawać po obejrzeniu. W skali dziesięcipunktowej zasługuje na notę 10.

Na koniec po raz kolejny podziękowania dla wici za zaproszenia.