Antyglobaliści już gotowi

Główna manifestacja przeciwników globalizacji odbędzie się w Warszawie w czwartek pod hasłem: „Dość globalizowania wyzysku, biedy i wojny; globalizujmy sprawiedliwość”. Jej organizatorzy twierdzą, że celem akcji jest rozmowa o przyszłości świata.Jak – jednak podkreślają – ma to być inna przyszłość, niż ta proponowana przez potentatów ekonomii i polityków, przyjeżdżających na oficjalny szczyt w Warszawie.

'Tkwimy w bagnie’

Pytani, jak ma wyglądać świat według ich wizji, antyglobaliści przyznają, że nie mają jednej, sprecyzowanej odpowiedzi.

„Świat oparty na jak najszerszej demokracji, jak najszerszej partycypacji zwykłych ludzi w decydowaniu o własnym życiu i o życiu własnego otoczenia. My to określamy jako socjalizm oddolny. Nie musimy gnić w tym barbarzyństwie, w którym teraz żyjemy”, mówi jeden z organizatorów manifestacji. Nie musimy gnić w tym barbarzyństwie, w którym teraz żyjemy.

organizatorzy manifestacji

Uczestnicy spotkania zamierzają przejść przez centrum miasta aż przed budynki Kancelarii premiera w Alejach Ujazdowskich. List z poparciem dla organizatorów manifestacji napisał Jacek Kuroń. „To w waszych rękach jest przyszłość świata. Musicie taką rolę spełnić, bo jeśli nie wy – to kto?”, stwierdził Kuroń.

Antyglobalista, czyli kto?

Przeciwnicy globalizacja uaktywniają się zwykle podczas ważnych międzynarodowych spotkań. Jak twierdzą, en proces prowadzi do pogłębiania przepaści między krajami rozwiniętymi, a rozwijającymi się i najbiedniejszymi.

Hiszpański myśliciel Manuel Castells tak ich charakteryzuje:

„Antyglobaliści domagają się lepszej dystrybucji bogactw świata, potępiają społeczne wykluczenie i demaskują paradoks niezwykłego rozwoju technologii, podczas gdy choroby i epidemie pustoszą wielkie połacie naszego globu”.

W ostatnich latach doszło do wielu protestów antyglobalistów. Czasem miały one bardzo gwałtowny przebieg. Policja podkreśla, że zapewnienia o pokojowym charakterze manifestacji antyglobalistów rozmijają się z prawdą: na miejsce manifestacji przyjeżdżają oni zwykle wyposażeni w broń i materiały wybuchowe.