Zniknie większość połączeń PKP?

Na początku maja PKP wycofa prawdopodobnie większość pociągów regionalnych w województwie świętokrzyskim. Samorząd województwa na przewozy regionalne przeznaczył 4 miliony złotych i nie da więcej. W województwie świętokrzyskim na liniach regionalnych kursują 102 pociągi.– Pieniędzy na utrzymanie połączeń przekazanych nam z budżetu państwa wystarczy w tym roku tylko na sfinansowanie 23 z nich – wylicza Franciszek Wołodźko, marszałek województwa.

Połączenia lokalne samorząd samodzielnie finansuje od tego roku. W budżecie zaplanowano na ten cel tylko 4 mln zł.

Spółka PKP Przewozy Regionalne oczekuje, że władze województwa zdecydują się na podpisanie umowy na finansowanie wszystkich połączeń. Według Anny Hyrlik, rzeczniczki prasowej PKP PR, jeśli umowa nie zostanie podpisana w najbliższych dniach, większość połączeń regionalnych zostanie wstrzymana. PKP zapowiada, że nastąpi to na początku maja, prawdopodobnie tuż po długim weekendzie.

– Całość subwencji na przewozy została zapisana na ten cel w budżecie. Nie możemy dokładać z innych dziedzin – tłumaczy marszałek. Uważa, że wycofanie przez PKP nierentownych połączeń może w efekcie stać się najlepszym rozwiązaniem. – Praktycznie każde z nich ma obsadę w połączeniach busów lub PKS – dodaje.

Problem połączeń regionalnych nie dotyczy wyłącznie naszego regionu. Tylko kilka województw podpisało umowy z PKP PR. Nie wiadomo dokładnie, ile z nierentownych połączeń zniknie. PKP właśnie ustala ich listę. W całym kraju chodzi o 300 pociągów. Za kilka dni ma być znana lista zagrożonych połączeń w województwie świętokrzyskim.

Te nie znikną

Samorząd województwa będzie finansował połączenia, na których obłożenie pasażerów stanowi 40-50 proc. Nadal będą utrzymywane na trasach do Skarżyska, Krakowa, Warszawy, Katowic i Częstochowy.

mbaGazeta Wyborcza