Ciałem i duchem – wernisaż wystawy ”(Nie)pełnosprawne piękne”

5 października w Pałacyku Zielińskiego odbył się wernisaż wystawy „(Nie)pełnosprawne piękne” zorganizowanej przez Fundację DOGadanka. Impresje trębacza Rafała Gęborka spuentowały 4 miesiące intensywnej pracy i przyozdobiły jej efekty – portrety Magdy, Marty, Ani, Karoliny, Moniki i Mileny.Czarno-białe, wystylizowane na epokę przedwojenną zdjęcia wykonano w restauracji Pałacyku. Są dziełem pięciu fotografów ze stowarzyszenia Ckfoto.pl i sześciu wyjątkowych modelek, na co dzień uczęszczających do ŚDS przy ulicy Orzeszkowej w Kielcach. Przyświecał im jeden cel – powiedzieć „jestem”. Gdzie jestem? Tutaj, z Wami. Jaka jestem? Piękna, dla Was i dla siebie.

– Nie tylko ciałem, ale i duchem. – mówiła wyraźnie poruszona prezes fundacji Aleksandra Bąk spoglądając na bohaterki dzisiejszego wieczoru. – Niepełnosprawność może dotknąć wszystkich. Pokazujemy, że ludzie nią dotknięci też potrafią być bardzo wartościowi. Obejrzenie tej wystawy ukłuje w serce każdego.

Wraz z wiceprezes Magdaleną Pawlik-Paciorek dziękowały przybyłym gościom oraz osobom zaangażowanym w projekt „Metamorfozy”, który związany jest nie tylko ze zmianą makijażu, ale również ludzkiej mentalności, postrzegania osób niepełnosprawnych. Ma on coraz więcej orędowników – poczynając od zaangażowanych w sprawę stylistek Mary Kay i kończąc na osobach drukujących zdjęcia. Obrazował to wyświetlany w sąsiedniej sali film z przygotowań do sesji. Lato na nim w pełni, w ostrym kontraście do ogłuszonego październikiem miasta. Liście zdążyły opaść, głowy wciąż podniesione. Wniosek? Ciepła najlepiej szukać w ludziach, a nie prognozach pogody.

– Wystarczy zarazić człowieka ideą, żeby chciał zaoferować swoją pomoc. Poczułyśmy w Kielcach ogrom pozytywnej energii. – opowiada pani Magdalena.

To nie koniec. 25 października wystawa zawita do Wojewódzkiego Domu Kultury. Można także zabrać ją do domu w formie kalendarza ściennego o wartości 20 złotych. Kwota zasili konto fundacji.

grol