Muzeum w Skarżysku remontuje eksponaty

Przynajmniej część eksponatów z Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku znowu będzie na chodzie. Rozpoczęto już remont pierwszego z nich – „czapajewa”. Samochód terenowy GAZ 67B, zwany popularnie „czapajewem”, w ubiegłym tygodniu opuścił na lawecie teren muzeum.Stał tam przez 30 lat. – Trafił do warsztatu mechanicznego jednego z naszych sympatyków. Chcemy przywrócić mu pełną sprawność, bo jeżdżące eksponaty to chyba najlepsza reklama muzeum – mówi Artur Buńko, dyrektor muzeum. Podkreśla, że to pierwszy eksponat, który przejdzie taki remont. Wybrano ten samochód, ponieważ stosunkowo łatwo go naprawić. – Do „czapajewa” pasują części od żuka. Oryginalnych elementów brakuje, chociaż tych samochodów było w Polsce kiedyś bardzo dużo – wyjaśnia Buńko.

Ten konkretny egzemplarz, zanim trafił do muzeum, służył m.in. do nauki jazdy przyszłych kierowców w jednej ze skarżyskich szkół. Na razie nie wiadomo, kiedy jego remont się zakończy . Pierwotnie planowano, że pojazd będzie gotowy na połowę maja. – Chcieliśmy podczepić jedno z dział i pojechać na piknik lotniczy do Góraszki, żeby promować muzeum. Ale chyba nie zdążymy – mówi Buńko. Zapowiada, że w tym roku naprawiony zostanie jeszcze samochód pancerny BRDM.

Prawdopodobnie w maju uda się też zrealizować umowę z Fundacją „Polskie Orły”, która ma przejąć i wyremontować śmigłowce Mi4 i Mi1.

Gaz 67

Samochód ten powstał po doświadczeniach wojny zimowej z Finlandią, gdy dowództwo Armii Czerwonej zrozumiało, że jest potrzebny lekki samochód osobowo-terenowy. Wersji GAZ 67B wyprodukowano w latach 1943-1953 w sumie 92.843 sztuki.

marc Gazeta Wyborcza