Marszałek Jarubas: Nie stawiam „krzyżyka” na Bazie Zbożowej, pomogę!

Marszałek Adam Jarubas wyraził w rozmowie z „Wiciami” zrozumienie dla rozgoryczenia podmiotów artystycznych i kulturalnych Bazy Zbożowej z powodu odrzucenia przez Zarząd Województwa wsparcia finansowego dla nich.„Proszę podkreślić, że nasza decyzja w sprawie zgłoszonego projektu nie oznacza niechęci do Bazy Zbożowej, ani braku woli do współpracy. Chcemy wciągnąć ją w inne obszary promocji. Deklaruję otwartość i naszą przychylność dla inicjatyw, które rodzą się w Bazie Zbożowej” – podkreślił marszałek województwa świętokrzyskiego.

Złożony w lutym br. do Urzędu Marszałkowskiego projekt, zakładający wsparcie finansowe Bazy Zbożowej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego nie uzyskał w czerwcu br. uznania oceniających go ekspertów i przepadł. Rozgoryczeni członkowie zarządu Bazy Zbożowej wyrazili swoją dezaprobatę odnośnie, ich zdaniem krzywdzącej, decyzji Zarządu Województwa. Wyrazili ją w liście opublikowanym w kieleckim wydaniu „Gazety Wyborczej” pt. „Dzieci śmieci z Bazy Zbożowej”. Redakcja „Wici” zwróciła się do marszałka województwa świętokrzyskiego z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego projekt Bazy Zbożowej został odrzucony?

Marszałek Adam Jarubas zaznaczył, że rozumie to rozgoryczenie. I jednocześnie zadeklarował chęć współpracy przy inicjatywach kulturalnych i artystycznych. „Rozumiem użytkowników Bazy Zbożowej. Decyzja o nieprzyznaniu funduszy unijnych była dla mnie, jako marszałka bardzo trudna” – powiedział Adam Jarubas. „Z środkami unijnymi bowiem jest tak, że nic nie można kategorycznie przyrzec i zagwarantować przed oceną projektu przez ekspertów. W tym przypadku eksperci nie dostrzegli walorów kulturalnych i artystycznych, koncentrując się głównie na promocji regionu” – dodał marszałek.

W dalszej części rozmowy nasz rozmówca podkreślił to, że ma świadomość tego, iż w Bazie Zbożowej dzieje się pewnego rodzaju fenomen społeczny. „Wielu młodych artystów traktuje to miejsce, jako swój drugi dom. Mogą oni tam przede wszystkim tworzyć i przez sztukę iść do przodu i rozwijać się. Choć, jak już powiedziałem wcześniej, eksperci urzędu nie dostrzegli znaczenia działań kulturalnych, to oprócz funduszy promocyjnych, posiadamy też środki na kulturę” – mówił Adam Jarubas. „Deklaruję, że w zakresie inicjatyw kulturalnych i tych możliwości, które posiada Urząd Marszałkowski, będziemy wspierać inicjatywy rodzące się w Bazie Zbożowej. Wymagać to będzie jeszcze spotkań i rozmów” – zadeklarował marszałek.

Przyszłe rozmowy przedstawicieli Bazy Zbożowej z członkami Zarządu Województwa, zdaniem marszałka Jarubasa, polegać by miały na dopasowaniu poszczególnych działań do właściwych funduszy. „Pragnę wyraźnie podkreślić to, że decyzja Zarządu Województwa nie oznacza, że brakuje woli do współpracy z Bazą Zbożową. Będziemy ją chcieli wciągnąć w inne obszary promocji – podkreślił marszałek Adama Jarubas.
O założeniach odrzuconego projektu opowiedziała „Wiciom” Anna Kantyka-Grela, wiceprezes Zarządu Bazy Zbożowej. „Zależało nam na stworzeniu u nas możliwości promocji poprzez poprawę warunków, przede wszystkim technicznych i adaptację kolejnych pomieszczeń: Klubu „Kotłownia”, którym opiekować się będzie Włodzimierz Kiniorski, Galerii „Lakiernia” oraz pomieszczenia ogólnowarsztatowego, nazywanego „Koniec Świata” – wyjaśniała wiceprezes Kantyka-Grela. „Drugim zadaniem jest promocja poszczególnych imprez, które wpisały się już w kalendarz wydarzeń w Bazie Zbożowej. Chodzi tu choćby o festiwal Hasarapasa, BF Memorial czy Przegląd Teatrów Alternatywnych” – dodała.

Baza Zbożowa jest miejscem, w którym odbywają się wydarzenia o znaczeniu regionalnym, ogólnopolskim, a niekiedy nawet światowym. Swoje miejsce znalazły tu wszystkie znaczące zespoły rockowe z regionu, takie jak: Mafia, Fliper, Strefa Ciszy, Lessbolah czy Jedyna Maść, oraz około 30 początkujących. Także grupy fotograficzne, plastyczne, ceramiczne, teatralne i dziennikarskie, skupiające około 350 osób. Jest to również miejsce spotkań dla „deskorolkowców”, modelarzy, kibiców Korony, klubów alpinistycznych, bractwa rycerskiego i kuglarzy.

Aby Baza nadal mogła pełnić swoją rolę i być jedynym tak eksperymentalnym, pionierskim miejscem w Polsce (nie jest instytucją budżetową), potrzebne są pieniądze na poprawę warunków jej działania. Dzięki dofinansowaniu miała stać się miejscem promocji produktów i atrakcji turystycznych, takich jak: festiwale Hasarapasa, Firmament i Kina Europejskiego, BF Memorial, Przegląd Teatrów Alternatywnych.
„Projekt powstał po gorącej namowie pana Marcina Perza, z wielką pomocą i determinacją pracowników MOPR i przy uchwale intencyjnej o finansowym wsparciu podjętej przez radnych miejskich” – wyjaśniała Anna Kantyka-Grela. „To miejsce ma duży potencjał i nie jest jeszcze do końca wykorzystane. Doszliśmy do wniosku, że trzeba zrobić kolejny krok do przodu, żeby wszystko mogło działać w godnych warunkach, przy jednoczesnym zachowaniu charakteru Bazy” – dodała.

Na zakończenie naszej rozmowy na temat przyszłości Bazy Zbożowej, marszałek poinformował, że Kielecki Teatr Tańca uzyskał dodatkowe pól miliona złotych do przyznanego wcześniej miliona na Festiwal Tańca Kielce 2010, który odbędzie się w lipca i sierpniu. Przyznane tej kwoty dotyczy szczególnie tej części projektu, która będzie realizowana w Targach Kielce i związana będzie z Rokiem Chopinowskim.

Andrzej Piskulak