Wszystko o mojej matce

Dramat hiszpańsko-francuski z 1998 roku produkcji genialnego reżysera Pedro Almodovara.
„Film jest psychologicznym dramatem z elementami groteski. Bohaterką jest 40-letnia kobieta, Manuela, pielęgniarka z Madrytu, samotnie wychowująca syna Estebana. W dniu jego 17. urodzin, matka zabiera syna do teatru na spektakl „Tramwaj zwany pożądaniem” i obiecuje mu opowiedzieć historię jego ojca. Niestety po spektaklu chłopak, chcąc uzyskać autograf, zostaje potrącony przez samochód i ginie. Kobieta po stracie syna opuszcza Madryt i wyjeżdża do Barcelony. Manuela postanawia spełnić ostatnie życzenie Estebana, chce odszukać ojca i powiedzieć mu, że mieli syna. I że syn ten umarł. Nie robi tego żeby się zemścić. Chce, żeby ojciec Estebana przeczytał ostatnie słowa swego syna, jemu właśnie poświęcone. Manuela uważa, że Estebanowi by się to spodobało. Nie jest to łatwe zadanie zwłaszcza, że ojciec Estebana, nazywa się obecnie… Lola”

Jeden z lepszych obrazów przedstawionych przez Almodovara, świetne role kobiece, na których cały film się opiera w tym młodziutkiej Penelope Cruz w roli ciężarnej zakonnicy.

Dobitnie pokazane jest ze każda z nas nosi w sobie jakieś brzemię, odpowiedzialność i obowiązki, których żaden mężczyzna nigdy nie pojmie. Almodovara jak zawsze przedstawia cały kunszt aktorski każdej z postaci, które jak zawsze u niego są bardzo charakterystyczne czasem nawet przerysowane. Polecam każdemu, kto lubi filmy Pedro Almodovara oraz dobre kino.