Lawson Russell porzuca karierę adwokata i postanawia zająć się pisaniem książek – a prawnikiem był obiecującym.Miał jednak cechę, która znacznie utrudniała mu wykonywanie zawodu, mianowicie miał sumienie….Wpływ na jego decyzję o porzuceniu zawodu miał fakt, iż dowiaduje się, że klient, którego broni jest winny wszystkich stawianych mu zarzutów. Pisanie książek nie idzie mu zbyt dobrze. Ogarnięty twórczą niemocą nie może wywiązać się z umowy z wydawcą. Na jego drodze staję przypadkowo mężczyzna, który prosi go o przeczytanie maszynopisu, którego jest autorem. Kilka dni później Rusell zauroczony książką dowiaduje się o śmierci mężczyzny. Niewiele myśląc postanawia przywłaszczyć sobie książkę i ogłosić się jej autorem.
Na początku wszystko idzie wspaniale, książka okazała się bestselerem, Russel stał sie sławny i bogaty. Jednak to zbyt piękne by mogło trwać wiecznie. Dochodzi do serii morderstw na prawnikach, a ich przebieg jak się okazuje jest dokładnie opisany w książce, której rzekomo jest autorem…..Wszystkie podejrzenia skupiają sie na osobie byłego prawnika….
Cała historia opowiedziana jest w dość zabawny sposób i powinna się Wam spodobać.