Na rozgrzanie

Zima to pora, kiedy marzniemy, często odczuwamy tzw „ziąb przeszywający do szpiku kości” – na szczęście nie jesteśmy bezradni.Nie wystarczy się ciepło ubierać, trzeba też dostarczać organizmowi potraw, które grzeją od środka. Należy też szybko reagować w sytuacjach dotkliwego przemarznięcia albo przemoczenia butów. Polecam na ten zimny okres napoje, które oprócz rozgrzewania, działają jako profilaktyka – zapobiegają rozwojowi chorób i wzmacniają nasze naturalne siły immunologiczne.
Trzeba przede wszystkim zaopatrzyć się w kilka niezbędnych artykułów:
miód (każdy rodzaj jest dobry), sok malinowy (najlepiej domowej roboty), świeży imbir, imbir mielony, cynamon, goździki, kardamon, cytryny, pomarańcze (owoce należy uzupełniać na bieżąco), cukier trzcinowy, tzw. „małpkę” spirytusu i rumu (buteleczki po o,25 l), kilka butelek piwa, czerwone wino.
Powyższa lista może wydawać się rozbudowana ale zapewniam, że starczy na długo i jest znacznie tańsza niż wykupienie leków na wypadek choroby.
Herbatki na przemarznięcia lub przemoczenia butów:
– Herbata miodowa
Parzymy kubek czarnej herbaty, słodzimy łyżeczką miodu i dodajemy gruby plaster cytryny w skórce, łyżeczką ugniatamy cytrynę aby wycisnąć sok, dokładnie mieszamy, odstawiamy na minutę i dopiero wypijamy.
– Herbata imbirowa
Do kubka wkładamy torebkę czarnej herbaty (albo ½ łyżeczki liściastej, jeśli ktoś woli), obieramy cienko ze skórki kawałek świeżego imbiru i wkrawamy do kubka 3-4 cienkie pasterki, zalewamy to wrzątkiem i parzymy pod przykryciem około 2 minuty, słodzimy odrobiną cukru trzcinowego lub miodem.
– Herbatka winna
Potrzebujemy 0,8 l wody, 2 płaskie łyżeczki herbaty liściastej albo 3 saszetki, 0,25 l czerwonego wina (wytrawne lub półwytrawne), 2 łyżki miodu, kilka plastrów cytryny ze skórką. Parzymy herbatę, mieszamy z miodem i winem a następnie podgrzewamy w garnku nie gotując, do kubków wrzucamy po plastrze cytryny, wlewamy gorący napój.
– Herbata malinowa
Parzymy kubek czarnej herbaty, dolewamy kieliszek domowego soku malinowego i łyżeczkę spirytusu lub wódki, nie słodzimy. Pijemy gorącą.

Możemy też stosować grzańce, których głównym składnikiem jest piwo, wino lub rum:
– Piwo z sokiem malinowym
Składniki: butelka piwa, kieliszek soku malinowego, szczypta imbiru i cynamonu, kilka goździków
Wszystkie składniki mieszamy w garnku i podgrzewamy na małym ogniu ale nie dopuszczamy do zagotowania.
– Piwo z pomarańczą
Składniki: butelka piwa, jedna dojrzała pomarańcza, szczypta cynamonu, 4-5 goździków, 4 łyżeczki cukru
Pomarańczę sparzyć, skórkę zetrzeć na drobnej tarce, sok wycisnąć. W garnku wymieszać ¼ piwa, startą skórkę, cukier, cynamon, zmiażdżone goździki i zagotować. Wlać resztę piwa, sok z pomarańczy i zagrzać na silnym ogniu nie dopuszczając do wrzenia.
– Grzaniec winny
Składniki: butelka czerwonego wina, imbir (1 cm świeżego, pokrojonego w plasterki albo ½ łyżeczki mielonego), ½ łyżeczki cynamonu, 10 skruszonych goździków, 3-4 łyżki miodu, łyżka soku z cytryny, szczypta kardamonu.
Wino wlewamy do garnka, dodajemy pozostałe składniki i podgrzewamy pod przykryciem. Nie doprowadzamy do zagotowania!
– Grog
Składniki: sok z 2 cytryn, 2 łyżki cukru, ½ łyżeczki cynamonu, 3 szklanki wody, 150 ml ciemnego rumu, plastry cytryny, goździki
Wodę, cukier i cynamon zagotować, dodać sok z cytryny i rum. Wlewać do kubków, w których umieszczamy na dnie plaster cytryny z wbitymi 2-3 goździkami. Pić gorący.
Tu warto nadmienić, że był to napój niezwykle popularny wśród angielskich marynarzy od połowy XVII wieku aż do roku 1970. Podaje się, że picie grogu przez Anglików przyczyniło się do zwycięstwa pod Trafalgarem – za jego sprawą byli w lepszym zdrowiu niż Francuzi.

A na koniec przepis na nalewkę „dla zdrowotności” – dodajemy po łyżeczce do herbaty jako środek profilaktyczny ( stosować raz dziennie od października do końca marca).
Składniki:
1 kieliszek spirytusu,
2 kieliszki soku malinowego (najlepszy domowy albo z Herbapolu bo inne to sama chemia),
sok z 1 cytryny
2 łyżki miodu
½ łyżeczki imbiru
Wszystkie składniki starannie wymieszać, wlać do zamykanego słoika i przechowywać w lodówce.

Podałam Wam Drodzy czytelnicy kilka moich ulubionych, rozgrzewających napojów na ten zimowy czas. Oczywiście, jak zwykle – zalecam własne eksperymenty. Grzane napoje można sporządzać na wiele sposobów – każdy ma swoje ulubione smaki i one determinują, jakiej przyprawy dodamy więcej, jakiej mniej a jakiej w ogóle nie użyjemy bo jej nie lubimy.
Wystarczy pamiętać o paru ogólnych zasadach:
• grzańce z piwa lub wina podgrzewamy ale nie wolno ich zagotować!
• przed wypiciem dobrze jest je przecedzić prze sito aby nie połykać kawałków przypraw
• grzańce winne sporządzamy z czerwonego wina, jeżeli używamy słodkiego to nie dodajemy cukru, można odrobinę miodu
• podawać je w żaroodpornych szklankach z uchem lub w kamionkach
• cytrynę do napojów najlepiej podawać ze skórką ale pamiętajmy aby ją sparzyć wrzątkiem
• napoje z alkoholem stosować w dawkach rozsądnych – najlepiej na noc a bezpośrednio po ich wypiciu nie wsiadać za kółko!
Z życzeniami ciepła w ciele i w sercu Wasza Frog!