Święto futbolu na Ściegiennego – po raz drugi w krótkiej historii kieleckiego stadionu zagra na nim pierwsza reprezentacja Polski.Rywalem zespołu Leo Beenhakkera będzie San Marino. Stawka pojedynku z „europejskim Kopciuszkiem” jest spora – punkty w ramach eliminacji mistrzostw świata. Kielce starania o ponowne sprowadzenie kadry czyniły od pół roku, choć po wygranym tu 1:0 pojedynku z Armenią (28 marca ubiegłego roku) marzył się bardziej atrakcyjny rywal. Wczoraj zarząd PZPN-u przyznał oficjalnie Kielcom mecz 1 kwietnia z San Marino. Data drugiego przyjazdu biało-czerwonych jest dla stadionu przy ul. Ściegiennego znacząca. Mecz odbędzie się dokładnie w trzecią rocznicę oddania tego obiektu.