Likwidacja stref na podmiejskich liniach MPK

Prawdopodobnie od 1 czerwca zlikwidowane zostaną strefy podmiejskie, a bilet nawet do najdalszej miejscowości kosztować będzie tyle samo, co na terenie Kielc, czyli 1,9 zł. Teraz obowiązują dwie strefy na liniach podmiejskich obsługiwanych przez MPK.Za bilet do pierwszej trzeba zapłacić 3,1 zł, a do drugiej już 3,7 zł. To sprawia, że mieszkańcy podkieleckich gmin wolą korzystać z busów, gdzie za przejazd płacą tylko 2 zł.

Miasto chce konkurować z busami. – Pracujemy nad projektem uchwały, który znosi strefy podmiejskie. Chciałbym wprowadzić go na sesję w marcu – zapowiada prezydent Wojciech Lubawski. Dodaje, że jeśli propozycję zaakceptują radni, to władze miasta przez rok będą analizować, czy zmiana przyniosła dobre efekty. A nie jest to takie oczywiste. – Obliczyliśmy, że liczba pasażerów musi się zwiększyć o 60 procent, by uzyskać wpływy takie, jak przy obecnych cenach biletów – tłumaczy Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – Mamy nadzieję, że to się uda. W rozmowach z wójtami i radnymi okolicznych gmin często słyszymy, że gdyby ceny były niższe, mieszkańcy woleliby jeździć komunikacją miejską, która uznawana jest za bezpieczną – dodaje.

Zmiana weszłaby w życie od 1 czerwca. Jednak niewykluczone, że będzie się wiązała ze skróceniem niektórych linii podmiejskich. Ostatnie badania liczby pasażerów korzystających z MPK wykazały, że nie ma sensu utrzymywać na przykład linii nr 9 aż do Ćmińska, wystarczy tylko do Ciosowej, linii 43 do Skorzeszyc, bo wystarczy do Woli Jachowej. Dane wskazują też, że powinno się zlikwidować linię nr 31 do Chęcin. – W przypadku linii 43 wójt gminy Górno wpuścił regularne przewozy busami, a to wiąże się ze spadkiem pasażerów w MPK. My możemy tak długą linię utrzymać, ale wtedy gmina musi ją w swojej części sfinansować, bo na pokrycie kosztów wpływami z biletów nie ma co liczyć – tłumaczy Sosnowski. Busy całkowicie zdominowały przewóz pasażerów na trasie Kielce – Chęciny. W autobusach MPK jeżdżą głównie osoby uprawnione do bezpłatnych bądź ulgowych przejazdów, a to sprawia, że linia jest nierentowna. – Ale tu sprawa jest polityczna. Chęciny, miasto zabytkowe, jest często odwiedzane przez turystów i wydaje się, że powinna tam dojeżdżać komunikacja miejska. Wójt Chęcin bardzo o to zabiega – podkreśla dyrektor Sosnowski.

Zastrzega, że skrócenie linii to wstępna koncepcja, a ostateczny kształt kursowania autobusów na liniach podmiejskich wyłoni się po negocjacjach z gminami. – Będą partycypować w kosztach organizacji komunikacji podmiejskiej. Negocjacje powinniśmy zakończyć jeszcze w lutym – zapowiada dyrektor ZTM.

Maciej Lubecki, wójt gminy Miedziana Góra
– Propozycja, by obniżyć ceny biletów MPK na liniach podmiejskich, jest bardzo dobra. Na pewno mieszkańcy naszej gminy chętnie będą jeździć właśnie MPK, bo dobrze oceniają pracę tego przewoźnika. Natomiast na pewno nie cieszy nas koncepcja, by skrócić trasę 9. Będziemy negocjować z Kielcami, by zachować przynajmniej połowę dotychczasowych kursów do Ćmińska.

Jan Gwizdak
członek komisji gospodarki komunalnej Rady Miejskiej

– Zgadzam się, że strefy na liniach podmiejskich powinny być zlikwidowane. MPK jest spółką miejską i jej zadaniem jest obsługa komunikacyjna na terenie gminy. Funkcjonowanie stref obejmujących tereny nie należące do nas było bez sensu. Natomiast co do związanej z tym obniżki cen biletów, to jeżeli tylko spółce się to opłaci, nie widzę przeszkód.

MPK obsługuje linie podmiejskie na terenach gmin Górno, Miedziana Góra, Chęciny, Daleszyce, Masłów, Morawica, Piekoszów, Sitkówka-Nowiny, Zagnańsk.

Joanna Gergont Gazeta Wyborcza